Rate this post

Rośliny zawsze poprawiają nastrój, kojarzą nam się z naturą, z wiosną albo latem, z wypoczynkiem, przyjemnością. To również niesamowity element dekoracyjny, dodający uroku, ocieplający wnętrze i tworzący specyficzny klimat. Ze względu na różne ograniczenia naszych łazienek – wielkość czy dostęp światła – często nie możemy sobie pozwolić na kwiaty. Ale jeżeli już mamy taką możliwość, to warto wprowadzić ten element do łazienki, ponieważ przebywanie w otoczeniu zieleni poprawia nam nastrój na cały dzień. Pamiętajmy tylko o tym, aby nam nie przeszkadzały w korzystaniu z łazienki.

W łazience panują specyficzne warunki – większa wilgotność i ciepło, dlatego też do łazienki należy dobierać odpowiedni rodzaj roślin, które lubią i ciepło i wyższe temperatury, a czasami wręcz szklarniowy, egzotyczny klimat. Zaletą jest to, że nie trzeba ich zraszać.

Jasne łazienki

Jeżeli mamy jasna łazienkę, możemy sobie pozwolić na rośliny doniczkowe stojące lub wiszące, lub na etapie aranżacji wbudować donice w podłogę. W naszej łazience doskonale sprawdzą się więc następujące gatunki roślin: róże chińskie, krotony, kalanchoe, bromelie, maranty, papirusy, draceny, fikusy, kalatee, czy filodendrony. Wszystkie one są światłolubne i należy je trzymać w pobliżu okien. Dodatkowo do naszej łazienki możemy też wstawić storczyki, które w takich warunkach będą się czuły idealnie i odpowiednio nawożone powinny długo i obficie kwitnąć.

Ciemne łazienki

Do najbardziej popularnych roślin cieniolubnych należą: widliczka, trzykrotka, bluszcz, zamiokulkas, anglonema. Paproć oraz zielistka również doskonale czują się w łazience. Lubią wilgoć i ciepłe powietrze, a dodatkowo nie wymagają dużo światła.

Bez światła

Nie ma roślin, które w ogóle nie potrzebowałyby ani odrobiny światła. Jeżeli więc mamy ciemną łazienkę, a koniecznie chcemy mieć w niej rośliny możemy zastosować dwa rozwiązania. Po pierwsze można kupić i zamontować specjalne lampy, czyli sztuczne oświetlenie dla roślin, dzięki któremu stworzymy im namiastkę słońca. Dodajmy, że w tych warunkach można trzymać tylko kwiaty lubiące cień lub półcień i to przy założeniu, że lampy będą włączone co najmniej kilka godzin w ciągu dnia. W przypadku tego rozwiązania może się okazać, że co jakiś czas trzeba je będzie poddać rekonwalescencji i przenosić je w miejsca naturalnie naświetlone. Drugim sposobem jest kupno np. dwóch takich samych roślin – skrzydłokwiatów, sansewierii czy zamiokulkasa. Jedną roślinę wkładamy do ciemnej łazienki, drugą trzymamy przy oknie i co tydzień wymieniamy je miejscami.

Aby kwiaty stanowiły element dekoracyjny, ale nie przeszkadzały nam w korzystaniu z łazienki, do małych pomieszczeń powinniśmy wybierać niewielkie rośliny, np. adiantum, trzykrotkę, figowiec pnący lub małe odmiany paproci. W dużej łazience możemy pozwolić sobie na kwiaty w pięknych ozdobnych dużych donicach. Pięknie będą się prezentowały: azalia, anturium, fatsja, zamiokulkas czy skrzydłokwiat.

Rośliny nie lubią detergentów, więc powinniśmy pamiętać o wietrzeniu łazienki oraz nie stawianiu kwiatów w miejscach narażonych na działanie środków chemicznych.
jakie_rosliny_warto_miec_w_lazience

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *